Jamnitrottersi
Dzik jest dziki, dzik jest zły, bo goniły go jamniki.
"Borsuczy pies" uwielbia tropić, najlepiej zwierzęta ryjące. A dzik ryje aż furczy więc polowanie czas zacząć. Mierzejo Wiślana nadciągają jamniki!

Mówiąc Mierzeja Wiślana, to dla nas: Sztutowo, Krynica Morska, Stegna i Mikoszewo
Są takie miejsca do jakich lubimy wracać z kilku powodów. Bo blisko i nie trzeba spędzać miliona godzin w aucie, żeby tam dojechać. Bo super miejscówka czyli to gdzie potem udaje nam się zakotwiczyć. No i oczywiście ilość atrakcji i to nie dla nas, bo wiadomo, że w tych wypadach nie o nas głównie chodzi.
Jednym z takich miejsc jest Mierzeja Wiślana, na którą dość szybko udaje się nam dostać z naszego kierunku.
Nie bez znaczenia jest fakt, że jamnitrottersi dobrze się tam czują, a to też dzięki uprzejmości @Baltic Home Sztutowo gdzie się zatrzymujemy, bo mamy do dyspozycji jeden z mega urządzonych domków. Gospodarze są przyjaźnie nastawieni do wczasowiczów z psami i chętnie goszczą małych czworonożnych gości.
Domki są pięknie przygotowane, na dużej działce rekreacyjnej, do tego w cichej i spokojnej okolicy, przy jednoczesnym bliskim dostępie do sklepów lokalnych lub marketu Polo. Polecamy też wizytę w okolicznej kawiarni i lodziarni "Naturalne lody rzemieślnicze" przy ulicy Zalewowej, gdzie wielkim zaskoczeniem były mega smaczne i świeże desery. Niebo w gębie.
Sztutowo to idealna baza wypadowa do zwiedzania okolicy pieszo, czy wycieczek po Mierzei rowerem lub autem. Chociaż są też i tacy co serwują konne przejażdżki, ku uciesze warujących przy bramie jamnisiów).
Naszym zdaniem Mierzeja ma naprawdę wiele plusów, mimo, że są tacy co mówią, że to nie prawdziwe morze.
Plaże, to oczywiście jeden z nich, ale główną atrakcją turystyczną będzie teraz oczywiście działający już przekop, który pokonują już pierwsze statki żeglujące nowym torem wodnym łączącym Zalew Wiślany z Bałtykiem. Oficjalne otwarcie odbyło się 18 września, a cała inwestycja już została uznana za sukces. Wprawdzie nie jest to może Kanał Sueski ale zawsze warto zobaczyć, a jak podają oficjalne źródła nowy szlak wodny będzie krótszy dla żeglugi o 100 km i pozwala statkom omijać Rosję. Jednak na tym etapie jedynie jednostki o zanurzeniu do 4,5 m, długości do 100 m oraz szerokości do 20 będą mogły przepływać z Zatoki Gdańskiej na Zalew Wiślany. Pierwszy etap inwestycji robi wrażenie i jeszcze przed samym otwarciem wzbudzał wiele emocji. Również naszych, bo też sprawdzaliśmy sukcesywnie postęp prac budowlanych. Droga na udostępniony dla turystów punkt widokowy prowadziła przez urokliwy las, więc wymarzone miejsce do wybiegania się dla każdego czworonoga. Należy tylko uważać na dzikie zwierzęta, które również tam się pojawiają.
Co jeszcze warto naszym zdaniem zobaczyć?
Krynica Morska - miejscowość, którą można śmiało nazwać stolicą całej Mierzei, bo to tutaj tętni wakacyjne życie. Każdy fan spędzania wakacji w większych miejscowościach letniskowych, gdzie możliwości imprezowania są znacznie bogatsze, będzie tym miejscem zachwycony. Oczywiście liczyć się trzeba też z tym, że tutaj ilość wczasowiczów na metr kwadratowy będzie wyższy niż przeciętna. Co w sezonie jak dla nas jest mega uciążliwe. Zaczynając od tłumów na uliczkach, morza parawanów na plaży, na korkach w mieście kończąc. Ale wiadomo jest to "must have" zobaczenia, szczególnie dla wielbicieli zwierzyny łownej czyli dzików, których tutaj pod dostatkiem. Chyba tyle ile meleksów oferujących szybką podwózkę dla utrudzonych spacerowiczów. Nomen omen nawet dostępne w Sztutowie jako transport do i z plaży, co serdecznie polecamy, bo nasi dzielni jamnibohaterowie po bieganiu za mewami po piachu chętnie sadowili się na kanapie i łapali w uszy wiatr, w drodze powrotnej szczególnie.
2. Stegna - chyba każdy słyszał o tej nadmorskiej miejscowości i choć raz sparafrazował słynne już powiedzonko - "jestem w Stegnie na plaży".
A jeśli ktoś jeszcze nie wie o co chodzi, to o absolutnym hicie z TikToka ( polecam wpis tutaj.)
Swoją drogą chyba żadna inna wakacyjna miejscówka nie miała takiej promocji w internecie jak wspomniana niewielka wieś zlokalizowana między Jantarem a Kątami Rybackimi. Jak już tam zawitacie, to oprócz obowiązkowego zdjęcia z wielorybem pamiętajcie, że to własnie tam co roku w zabytkowym kościele odbywa się Międzynarodowy Festiwal Organowy Filharmonii Bałtyckiej im. Fryderyka Chopina w Gdańsku.
Stegna jest także punktem węzłowym turystycznej kolei wąskotorowej. Ze Stegny można dojechać w odkrytych wagonach Żuławskiej Kolei Dojazdowej do Nowego Dworu Gdańskiego, Sztutowa lub Mikoszewa.
3. Mikoszewo
Przyznam, że wiele razy byliśmy w Sztutowie i Krynicy ale dopiero teraz odkryliśmy to urocze miejsce. Jeśli jesteście pasjonatem natury i szukacie miejsc gdzie parawan nie skleja się z drugim, to powinniście tutaj przyjechać. Chociaż miejsce robi się coraz popularniejsze i nawet tutaj warto wybrać się wcześniej, bo na leśnym parkingu może zabraknąć Wam miejscówki. Parking jest oczywiście płatny, obsługiwany przez pomocnych w znalezieniu miejsca panów. Co śmielsi i pewniejsi swoich aut kierowcy, to wjeżdżają nawet głębiej po piachu, żeby tylko tam poplażować. Oczywiście zaopatrzcie się w jedzenie i picie, bo tam nie usłyszycie "gotowana kukurydza, popcorn, zimne piwo" itd.
A jak już tam będziecie to śmiało pospacerujcie aż do Wyspy Sobieszewskiej czyli największej i zarazem najbardziej wysuniętej dzielnicy Gdańska położonej na wyspie o tej samej nazwie w ujściu Wisły. Podobno na terenie Wyspy Sobieszewskiej można spotkać nawet 300 gatunków ptaków, które odpoczywają tam w swoich migracjach, a najwyższym wzniesieniem jest Góra Mew o wysokości 35 m n.p.m.
Ważne wskazówki:
Pamiętajcie, że w Krynicy Morskiej obowiązuje strefa płatnego parkowania i często parkometry przy miejscach parkingowych w pobliżu plaży są oddalone od siebie, co nie zwalnia z obowiązku wykupienia biletu. Trzeba tylko niestety pobiegać w poszukiwaniu parkometrów.
Z psami najlepiej wybrać się na plaże, gdzie ich obecność jest dozwolona, natomiast zakaz wprowadzania psów jest na plażę strzeżoną (od wejścia nr 23 do wejścia nr 31). My w Krynicy na plażę z jamisiami wchodziliśmy wejściem numer 33, tam też można podjechać samochodem.
Przy wysokich temperaturach nasze wyprawy by się nie powiodły bez gadżetów ułatwiających jamnisiom funkcjonowanie. Jednym z nich jest kamizelka chłodząca. My używamy akurat tej z firmy Trixie i polecamy bo sprawdza się nawet w wysokich temperaturach i klimatach chorwackich, gdzie też ją testowaliśmy.
Czym ta kamizelka naszym zdaniem bije inne:
* jest wytrzymała
* długo trzyma niską temperaturę i nie wysycha zbyt szybko
* nie odpina się i nie spada
* nie ogranicza ruchów psa
* łatwo się zakłada i zdejmuje, bo jest na rzepy
* chłodzi przez odparowanie i jest wielokrotnego użytku
* materiał chłonny PVA
* dla każdego psa, nawet najbardziej ruchliwego

Ranking (przyznane jamnitaki):
Węszenie, tropienie:🐶🐶🐶🐶
Przestrzeń do spacerowania: 🐶🐶🐶🐶
Kumple: 🐶🐶🐶
Dostęp do wody: 🐶
Bezpieczeństwo: 🐶🐶🐶🐶
Przyjazne dla psiaka: 🐶🐶
Łącznie jamnigodziny: 4
Stay tuned.
Juno, Philo, Pepper i mała Vesper